Kenny Hallaert to jeden z najmniej, albo nawet najmniej znany uczestnik stołu finałowego WSOP Main Event.
Finałową walkę November Nine Hallaert rozpocznie ze stackiem 43,325,000 żetonów, co daje mu czwarte miejsce. Jego szanse na dotarcie do heads-upa nie są więc małe. Swoją sylwetkę Hallaert przedstawił w ciekawej rozmowie z portalem PokerListings.com.
W pokera Kenny Hallaert zaczął grać w 2004 roku. Okazjonalnie grywał na zakładach sportowych, stawiając na swoją ulubioną drużynę. Tam właśnie zobaczył reklamę pokera i chociaż nic nie wiedział o tej grze, to po szybkim przeczytaniu zasad wiedział, że ta gra mu się spodoba. Na początku 2015 roku postanowił zrobić sobie przerwę od gry i wolny czas poświęcał na czytanie pokerowych książek i poprawienie swojej wiedzy. Po kilku miesiącach nauki wpłacił €50 i od tego momentu jego bankroll zaczął rosnąć. - Dzisiaj cały czas dużo czasu poświęcam na naukę. W pokerze nie chodzi tylko o wyścig kto zagra jak najwięcej. Trzeba też poświęcić czas na naukę, aby robić postępy – mówi Hallaert.
W 2008 roku zawodowo związał się z pokerem, ale nie został zawodowym graczem. Zamiast tego zajął się promocją pokera w belgijskich kasynach, a potem został Tournament Directorem. Dzisiaj Hallaert jest organizatorem takich imprez jak m.in.: Belgian Poker Championship w Namur i Spa.
– Poker do dzisiaj jest dla mnie hobby – mówi Kenny Hallaert. Dodaje, że sporo czasu poświęca na naukę i grę, ale grę w pokera traktuje jako rozrywkę, a zawodowo jest dyrektorem turniejowym. Belg dodaje, że jego pokerowa kariera nabrała rozpędu w 2009 roku, gdy wygrał turniej Sunday Warm Up, co dało mu $107,000 nagrody. – Zawsze byłem jednak realistą i nigdy nie uważałem się za najlepszego gracza na świecie. Zrozumiałem jednak, że jeśli będę w 100% skoncentrowany i będę miał trochę szczęścia to mogę radzić sobie dobrze – opowiada Hallaert.
Podkreśla, że dokładnie tak stało się w Main Evencie. - Wiem, że nie jestem jednym z 9 najlepszych graczy, którzy zagrali w tym turnieju. Miałem dobrą serię kart i potrafiłem utrzymać koncentrację przez wszystkie dni – stwierdza finalista WSOP Main Event.
Kenny opowiada też czym dla niego byłoby zwycięstwo w Main Evencie WSOP. – Pieniądze są ważne (nagroda za 1 miejsce to 8 milionów dolarów – red.), ale żadna suma nie może przesłonić zostania mistrzem świata – deklaruje Hallaert. Patrzy on jednak realnie na swoje szanse. – Zajęcie drugiego miejsca też byłoby wspaniałe. Spełniają się moje marzenia i wszystko co od teraz ugram to jest dla mnie extra bonus. Oczywiście chcę wygrać, ale tego samego chce pozostałych ośmiu finalistów – mówi Kenny Hallaert.
Wśród faworytów do zwycięstwa w listopadowym finale Kenny wymienia lidera Cliffa Josephy’ego oraz zajmującego trzecie miejsce Gordona Vayo.
Na podstawie: „Kenny Hallaert: „I’m Not One of 9 Best Players in this Tournament” – www.pokerlistings.com
baw sie tutaj http://hotspot777.com/